koło PTTK- organizator InO
Tym razem liczymy na śniegi w Wojkowicach. Zapraszamy inofilów do przeklinania map, rozdzierania szat, ciężkich robót w kamieniołomach na dalekiej (od Katowic) Syb..północy, do tarzania w błocie, hałdurowania, równania z ziemią, używania napędu na cztery (nogi), a może i wyciągarki (ręcznej), a finalnie (w zależności od osiągnięć) do wsadzenia się za kraty.
Pewnie do wielu z Was dotarła smutna wiadomość, że nie spotkamy już na trasach naszego przyjaciela Pana Profesora Sylwestra Świetlika. Bardzo będzie nam brakowało Jego serdeczności, uśmiechu i dobrego słowa, które zawsze miał dla każdego niezależnie od pogody i zmęczenia na trasie.
W tej ostatniej drodze będzie można towarzyszyć Mu w czwartek, 19 września, o godzinie 8.15, w kaplicy na cmentarzu na Józefce w Piekarach Śląskich.
Dziękujemy Wam za przybycie i zwiedzanie z nami zakamarków mokrego sosnowieckiego (a miejscami i trochę sosnowego) lasu, wyniki zmagań z mapą pod linkiem powyżej.
A spacerowaliśmy po terenach nieistniejącej już kopalni "Mortimer", która funkcjonowała (pod różnymi nazwami) jeszcze całkiem niedawno, bo do 1998 roku. Tu zdjęcie satelitarne z (bodajże) 1997 roku (i nałożona na nie nasza mapa), z widocznym mostem podsadzkowym i zabudowaniami, po których dziś nie pozostały prawie żadne ślady. W terenie mogliście minąć tam też taką dużą betonową płytę przysypaną nieco gruzem - to przykryty szyb "Leśny" (zaznaczony na mapie jako okrągły teren utwardzony).
Powoli widać już pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni i z tej okazji tradycyjnie zapraszamy do lasu na spacer z mapą i kompasem! Jak zawsze przygotowujemy dla każdego coś miłego - będą przyjemne, spokojne trasy spacerowe jak i równie przyjemne trasy dla wyjadaczy.
Regulamin i link do zapisów znajdziecie powyżej.
Do zobaczenia w jesiennym lesie!
Imprezy na orientację. W naszej specjalności: Marsze (MnO). O co chodzi? O zabawę dla każdego, bez względu na wiek, płeć, wiedzę czy sprawność fizyczną. W dużym skrócie: pokonywanie leśnych ścieżek i bezdroży tylko przy pomocy własnych 'szłapek', mapy i kompasu. W zależności od poziomu umiejętności (ambicji) trasa i mapa mogą być bardziej skomplikowane. Jak bardzo? Zajrzyj co myślą inni a lepiej - przekonaj się sam :)
Jeśli potrzebujesz więcej informacji- poszukaj sam w sieci, np. na Wiki (po angielsku), - bo ciągle pracujemy nad bogatszym opisem - albo.. po prostu wpadnij na zawody!
Nie musisz brać ze sobą nic poza wygodnym ubraniem i dobrym humorem!
Wiedzy o interesującej nas działce orienteeringu - wersji TURYSTYCZNEJ (MnO) - dostarczą linki u dołu strony ("sznurki"). A dla tych, którzy wolą obrazkowo- przykładowa telewizyjna minirelacja z zawodów Diablino: XII Mroźne MnO.
Na koniec dowód, że nasz "rąbnięty" sport może być użyteczny społecznie.
Presja na wyniki? Są zawody sportowe, masz jak w banku, że znajdą się takie przecinaki, których nie dogonisz.
Potrzebne szkolenie? Letnia seria Pobino/ Pokino będzie idealna. Wystarczą 3h w czwartkowe popołudnia żeby nauczyć się, jak używać mapy, i trafiać w te punkty, w które się chce.
Nudne te pełne mapy? Spróbuj zrozumieć łamigłówki na turystycznych InO. Wszystko niby jest do znalezienia, tylko czemu mapa wygląda jak przeżuta przez krowę przed wydrukiem?
Niechęć do biegania? Weź psa i spróbujcie wytropić punkty w lesie. Te właściwe!
Rusz tyłek sprzed monitora! Sprawdż kiedy i gdzie najbliższe zawody (kalendarz), weź kompas, mapnik, coś do pisania i środek na komary, i WAL DO LASU.
